Jakiś czas temu pisaliśmy o problemach lokalowych pani Renaty. To jedna z mieszkanek naszej dzielnicy, która czekając na przydział lokalu socjalnego mieszka na działce, bez ogrzewania i bieżącej wody. Niestety sytuacja pani Renaty pozostaje bez zmian.
- Wniosek złożono na początku 2009 roku. Zgodnie z ustawą zostanie on rozpatrzony w pierwszym kwartale 2010. Więcej informacji będzie można uzyskać pod koniec marca lub na początku kwietnia – informuje Barbara Majewska, zastępca Dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Szefowe dwóch stogowskich instytucji, Gdańskiego Stowarzyszenia Pedagogów Praktyków i Domu Pomocy Społecznej „Ostoja”, robiły wszystko, aby pomóc Pani Renacie. Niestety pisma przez nie kierowane nie zostaną teraz rozpatrzone.
- Dopiero na początku drugiego kwartału można wnieść wniosek o przyspieszenie. Należy skierować go bezpośrednio do Prezydenta Miasta Gdańska. Jednak tego typu decyzji Prezydent nie wydaje często. Należy wziąć pod uwagę, że na lokal socjalny czeka w mieście 1500 osób, sytuacja wielu z nich jest dramatyczna - tłumaczy Barbara Majewska.
Zima w tym roku jest ciężka. Pani Renacie udaje się przeżyć wyłącznie dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Sama może już tylko czekać i mieć nadzieję.
Zobacz także: Problemy pani Renaty
Moim zdaniem, sądząc po opublikowanych komentarzach, Jesteś co najmniej " niezwykle usłużnym wobec władzy". Może trzeba jednak przyznać że pani Renata powinna otrzymać to co się jej należy ?. Kąpiel raz w tygodniu, i szafka, to moim zdaniem, ech nie powiem co.
Pozdrawiam,
Samo jednak nie chce swoich obowiązków wypełniać. Kazdy pracujący musi zawrzeć i "bulić jak za zboże", obowiązkowe ubezpieczenie ZUS. Ideą tego było że w przypadku uzyskania wieku emerytalnego, lub utraty możliwości wykonywania pracy, ubezpieczony otrzyma zabezpieczenie pozwalające na skromne ale godne życie. Otrzymuje jednak jakąś śmiesznej wysokości "jałmużnę", nie pozwalającą nawet na samodzielne przeżycie. To "czystę" oszustwo dotyka większość ubezpieczonych, i jak sądzę p. Renatę.
Niestety znam kilka przypadkow takich gdzie stary zrobil swoje i stary może odejsc.