Szlak Turystyczny Czerwony "Nadmorskich Fortyfikacji Gdańska" część 3.
Autor: Guidesailing
Schodząc ze szczytu wzniesienia , szlakiem przez dawny teren ośrodka wypoczynkowego Stoczni Gdańskiej, dochodzimy do drogi przy ogrodzeniu klubów żeglarskich, a następnie szlakiem przy granicy brzegu wzdłuż tak zwanych "Zielonych Wysp". Porośnięte gęstym sitowiem i trawą wysepki na rozlewisku Wisły Śmiałej są nie tylko ostoją wielu gatunków ptactwa wodnego, ale i matecznikiem sporego stada dzików.
Po pokonaniu kilkusetmetrowego odcinka szlaku o wspaniałych walorach krajobrazowych, dochodzimy do utwardzonej kostką betonową drogi, prowadzącej na granicy lasu i brzegu rozlewiska Wisły w kierunku północnym.
Z prawej strony widoczny betonowy postument o wysokości ponad 1,5 metra. Jest to pozostałość po "stawie nawigacyjnej ", czyli świetle umieszczonym u nasady drewnianego pomostu rybackiej przystani, wybudowanej tutaj w latach 20-tych XX wieku dla rybackich łodzi chroniących się przed sztormem w zaciszu "Zielonych Wysp". Czytelny na wodzie pas trzciny wyznacza lokalizacje drewnianego pomostu, po którym pozostały już tylko ukryte pod wodą pale.
Przystań została zniszczona podczas ostatniej wojny. To z niej pod koniec marca 1945 roku odpływały na Wyspę Sobieszewską ostatnie grupy uciekinierów z płonącego i zajmowanego przez wojska rosyjskie Gdańska. Liczne ślady ziemianek i okopów świadczyły o tragedii cywilnych uchodźców. Ziemia do tej pory kryje liczne pozostałości tego wojennego dramatu.
Po przejściu kolejnych kilkuset metrów, po lewej stronie drogi - przy wjeździe do lasu - znajdujemy betonowe ruiny wartowni, zamykającej w czasie wojny dojazd do położonego dalej obiektu. Jest on jednoizbowy, zabezpieczony kiedyś stalowym zamknięciem wejścia oraz okiennicami i żelbetonowymi ścianami chroniącymi przed pociskami z broni o kalibrze do 20 mm - czyli również przed ewentualnym ostrzałem z broni pokładowej samolotu.
Obok obiektu znajdowało się polowe stanowisko ogniowe, umocnione workami z piaskiem, oraz ruchoma polowa zapora i szlaban. Na tym odcinku znaleziono kiedyś w ziemi znaczne ilości resztek drutu kolczastego, wskazującego na ogrodzenie nim podejść do obiektu i przejazdu na drodze.
Przechodzimy następnie dalej na północ krótkim odcinkiem grobli, pomiędzy zarośniętym trzcinami rozlewiskiem z lewej strony, tzw. Jeziora Bursztynowego, położonego w głębi lasu, a rozlewiskiem Wisły (północny kraniec tzw. "Zielonych Wysp"). Grobla powstała w latach 60-tych XX wieku, kiedy budowano drogę dojazdową do klubów żeglarskich AKM i AWF oraz obiektu WOP-u - dziś SG.
Przy końcu zarastającego rozlewiska do lat 60-tych spoczywał wrak czołgu zapadniętego po wieżyczkę w mule. Był to według relacji okolicznych mieszkańców niemiecki pojazd pancerny (prawdopodobnie "Tygrys Królewski - Königstigers " z 503 SS-Pz.Abt.11 Reg.), który ugrzązł w marcu 1945 roku podczas pokonywania podmokłego terenu. Reszta batalionu została ewakuowana promem na Wyspę Sobieszewską w nocy 4 kwietnia 1945 r. Przez lata, porzucony, zapadał się coraz głębiej, aż do chwili wyciągnięcia przez ciężki sprzęt podczas budowy bitej drogi dojazdowej. Poszedł niechybnie, jak i kilka innych czołgów i kilkadziesiąt dział z tego terenu, na złom. Jeden z tych „pancernych drapieżnych kotów” został uwieczniony zimą 1946 roku przez polskich żołnierzy przy schronie przeciwlotniczym koło dzisiejszej piekarni.
Zobacz także:
Szlak Turystyczny Czerwony "Nadmorskich Fortyfikacji Gdańska" część 1.
Szlak Turystyczny Czerwony "Nadmorskich Fortyfikacji Gdańska" część 2.
Dodaj swój komentarz
(brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)